Problemy z interpretacją

By | 19:58:00 Leave a Comment
Każdy z nas przeżywa problemy. Są momenty gdy wydaje się nam, że jest ich trochę mniej. Jednak bardzo często nasze życie przypomina slalom między problemami. Czasem ten slalom nam nie wychodzi i czujemy, że jest ich zbyt dużo a rozwiązania nie nadchodzą. Jednak najczęściej dzięki wsparciu jakim się posiłkujemy uzyskujemy ulgę. Jesteśmy wtedy w objęciach bliskich, przyjaciół oraz osób którym na nas zależy. Często jesteśmy również przyjaciółmi wszelkiego rodzaju używek i wzmacniaczy. Ta walka dużo nas kosztuje. Płacimy za to olbrzymią cenę. Nieustannie czynimy postanowienia, że jak tylko załatwimy jeszcze to i tamto wtedy zaczniemy normalnie żyć. I tak mijają kolejne lata a ilość problemów nie maleje. Każdy rozwiązany problem wydaje się tworzyć kolejnych kilka co powoduje, że mamy ich jeszcze więcej.
Jednak to nie problemy są naszym prawdziwym źródłem zmartwień. Nasza cierpienie tylko w niewielkim stopniu związane są z okolicznościami, które właśnie przeżywamy.
Źródłem naszych nie przespanych nocy, naszego płaczu i obaw są nasze interpretacje.  Najwięcej bólu przeżywamy nie z powodu problemów i cierpień ale z powodu tego jak je traktujemy. Do każdego problemu tworzymy własną opowieść i to ta opowieść jest źródłem prawdziwej udręki. Większość problemów nie mają takiej siły by nas powalić ale nasze myśli mają wielką moc niszczenia. Poprzez naszą interpretację wzmacniamy nawet błahe sprawy do wielkich rozmiarów czyniąc z nich potwory, które nie dają nam spać.
To interpretacja jest źródłem prawdziwych zmartwień. Po to więc by mniej się martwić potrzebujemy zapanować nad tą częścią naszej istoty odpowiedzialnej za interpretowanie. Gdy to sobie uświadomimy wtedy wiele, wiele problemów zniknie. Ich siła okaże się znacznie mniejsza niż sądziliśmy. Wpływ wydarzeń i okoliczności stępi się. Nie będzie miał już tak niszczącej mocy.
Proponuję ćwiczenie.
Ktoś wypowiada na Twój temat krzywdzącą opinię. Zastanów się na ile ta opinia jest krzywdząca a na ile krzywdzące jest to co myślisz na temat tej opinii. Ile szkód opinia Ci wyrządzi a co zniszczy to co o tym myślisz.
Nasza interpretacja przynosi nam wiele szkód i nad nią musimy zapanować. Często jest nieprawdziwa i szkodliwa. Powoduje naszą izolację gdy nie ma powodu do izolacji. Niszczy związek podczas gdy okoliczność i wydarzenie nie miało takiej mocy.

Sam muszę się więcej przyglądać moim fruwającym myślom, tak by interpretacja tego co się dzieje, nie wybiegała ponad to co się zdarzyło.
I nic więcej
Nowszy post Starszy post Strona główna

0 komentarze: